summer in poland

 

 

ms022-2016-08-k024-016s

ms022-2016-08-k024-015s

ms022-2016-08-k024-022s

ms022-2016-08-k024-018s

ms022-2016-08-k024-020s

ms022-2016-08-k024-023s

kodak color + pentax k 1000

Siedzę …patrzę na zachodzące słońce i gryzę wargi od środka…wiem, że za chwile polecę i wiem też, że nie mogę się doczekać. Bardzo lubię opuszczać kraj. Rozglądam się dookoła i chłonę jak głodna, pożeram ludzi wzrokiem… próbuję pomedytować, czy poczytać, ale cały czas myślę tylko o tym, że zrobiłabym tu pełno niezłych zdjęć. Nie idę jednak nigdzie i nie robię nic, bo lotnisko to wciąż dla mnie…nie wiedzieć czemu… jeszcze pole obserwacji…ze dwa razy przewija się też myśl o tych posranych wyznawcach islamu …. żeby nie było bomby…żeby nie było bomy…potem jak za koleją: jak ja kocham życie… i standardowo trochę podsłuchuje…nic wielkiego, a jednak ćpam lotniska….uwielbiam tu być…

– normalnie to ja nie jem słodyczy, nie jem i już, nie słodzę też kawy i herbaty…mam tylko słabość do lodów… w gałkach, czasem idę i biorę kawę i loda i jeszcze gałkę do kawy wrzucam …idę tylko tak na smaka, a wychodzi, że lody jem na obiad….
Patrzę na nią a ona dalej gada do tego faceta o lodach truskawkowych…chyba ja jej słucham bardziej niż on…..Boszee ależ piękność..i pomyśleć, że to kiedyś przeminie…jeju niech nie przemija…niech pobędę tu na tyle długo, żebyśmy zdążyły wymienić numer telefonu… świetna jest..bardzo naturalna…na bank sama robiłaby zajebiste zdjęcia… hmmm … tak… ja robiłabym jej …a ona mi… z jej wyczuciem smaku, tak podobnym do mojego

( pomijając lody, których nie znoszę jak reszty słodyczy ) wyszłyby super foty…
Opuszczając w myślach kraj…tak jak to zwykłam robić codziennie puszczam Wam post z Polski…sielskie, wiejskie, zeszłorczne krajobrazy i słońce…

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *